Zaczyna brakować tarcz. Porażka goni porażkę.
Izolator Boguchwała przegrał czwarte z rzędu i siódme z jedenastu rozegranych dotąd spotkań w nowej odsłonie III-ligowych rozgrywek. Tym razem nasza drużyna dostarczyła punktów Wisłoce Dębica, przegrywając na boisku rywala 1:3.
Martwi brak polotu w grze ofensywnej Izolatora a także, patrząc na bilans bramkowy, słaba gra w defensywie.
Drużyna MUSI się obudzić. Chyba żaden z kibiców Izolatora nie dopuszcza opcji, w której Biało-zieloni kończą rundę na miejscu spadkowym. Do końca jesiennych rozgrywek pozostało tylko sześć spotkań. Żadne z nich nie będzie już teoretycznie łatwiejsze od pozostałych.
Dlatego MUSIMY się opamiętać i przypomnieć sobie jak graliśmy chociażby jeszcze nie tak dawno w spotkaniach sparingowych. Już teraz bowiem w oczy zaglada nam widmo zajęcia po 11. kolejce przedostatniego miejsca w lidze.
Panowie wiemy, że chcecie wygrywać! Pokażcie jednak, że potraficie!
Wisłoka Dębica - Izolator Boguchwała 3:1 (1:0)
Bramki: Oślizło, Barycza, Bieszczad - Kardyś
Izolato: Kaszuba - Brogowski, Burak, Dąbek, Kardyś, Arkadiusz Wójcik (56. Cupryś), Bereś, Skiba, Szymański (56. Sitek) - Tyburczy (72. Rzeźnik), Karwat (85. Łukasz Wójcik
Żółte kartki: Maik, Rokita, Barycza, Oślizło, Bieszczad - Burak, A. Wójcik, Karwat.
Czerwona kartka: Oślizło
Żródło: własne, www.wisloka.com.pl, podkarpacielive.pl