Karpaty lepsze o... jeden stały fragment.
Zaledwie jeden stały fragment zadecydował o końcowym wyniku spotkania 14. kolejki pomiędzy ZKS Izolator Boguchwała a liderem tabeli - KS Karpaty Krosno. Krośnianie wygrali 1:0 i przedłużyli imponującą passę zwycięstw do dziesięciu. Nie musiało tak jednak być.
Mecz rozegrany na IzoArenie był wyrównany i żadna ze stron zapewne nie pogardziła by po końcowym gwizdku podziałem punktów. Niestety żaden punkt na IzoArenie nie pozostał ponieważ Karpaty wykorzystały "achillesową piętę" Izolacji jaką są stałe fragmenty i po jednym z nich zdobyły bramkę na wagę trzech punktów. Wrzuconą w pole karne przez Kamila Walaszczyka piłkę głową do siatki skierował Patryk Kapuściński.
Izolator po straconej w 54. minucie bramce nie poddał się i nie czekał na najniższy wymiar kary, jednak piłka do siatki nie wpadła pomimo kilku okazji do zdobycia bramki. W najlepszych, po strzale Pawła Dziedzica futbolówka odbiła się od słupka i upuściła plac gry a po uderzeniu Łukasza Wójcika sprzed linii bramkowej piłkę wybił obrońca.
Spotkanie obfitowało w walkę w środku pola i strzały oddawane głównie z daleka. Obydwie drużyny zagrały solidnie w defensywie nie dopuszczając rywala zbyt blisko własnej bramki a lekka przewaga jednej z drużyn szybko była niwelowana przez drugą.
Izolator kończył spotkanie w "10" z powodu dwóch żółtych kartek dla Huberta Bukały. Hubert bardzo dobrze wszedł w mecz. Nieco rozruszał lewe skrzydło Izolacji. Niestety nasz pomocnik próbował wymusić rzut karny i został ukarany drugim żółtym kartonikiem (pierwszy za dyskusje z arbitrem) i po raz drugi w spotkaniu ligowym w barwach Izolatora musiał opuścić boisko niedługo po wejściu na murawę.
Szkoda, że Izolator musiał w dzisiejszym spotkaniu walczyć bez kontuzjowanych pomocników Bartka Karwata, Krzyśka Domina i pauzujących za kartki napastnika Jacka Tyburczego i obrońcy Zbigniewa Dąbka. Gdyby wspomniani zawodnicy mogli wystąpić w spotkaniu nasza gra zapewne wyglądała by jeszcze lepiej. Izolator zagrał bowiem bardzo dobre zawody. Na murawie nie było widać, że 12. drużyna ligi mierzy się z liderem tabeli. Nieco więcej szczęścia było jednak po stronie gości a nam brakło przysłowiowej kropki nad i.
Liga pokazuje, że Izolacja w bieżącym sezonie będzie walczyć o nieco inne cele niż rywal. Karpatom życzymy utrzymania znakomitej passy. Naszym zawodnikom dziękujemy za walkę w dzisiejszym spotkaniu, ponieważ pokazali charakter i walczyli z ogromnym zaangażowaniem. Porażka z Karpatami wstydu nie przynosi.
Izolator Boguchwała - Karpaty Krosno 0:1 (0:0)
Bramka: Kapuściński 54
Izolator : Kaszuba - Dziedzic (78. Świder), Brogowski, Burak, Kardyś - Bereś, Cupryś, Skiba, Szymański - Łukasz Wójcik (73. Sitek), Rzeźnik (59. Bukała)
Karpaty: Hajduk - Kolbusz, Chmielowski, Jarząb, Kapuściński, Zych, Madeja (63. Krzysztoń), Walaszczyk (90. Tomasz Kasperkowicz), Popielarz (76. Owczar), Sikorski, Buczek (90. Kozubal)
Żółte kartki: Burak, Bukała, Bereś - Sikorski, Kolbusz, Chmielowski, Kapuściński, Owczar
Sędziował: Łukasz Woliński (Lublin)
Widzów: 400