Najwyższy poziom ligowy Izolator uzyskał w sezonie 1986/87 zajmując 3. miejsce w ówczesnej III lidze (trzeci poziom rozgrywkowy w Polsce).

Dwa oblicza. Trzy bramki. Trzy punkty.

izolatorwolczankaW ostatnim rozegranym przed zimową przerwą spotkaniu ligowym Izolator Boguchwała pokonał Wólczankę Wólka Pełkińska 3:1.

Biało-zieloni zagrali rewelacyjnie pierwszą część meczu. W drugiej więcej do powiedzenia mieli już rywale. Spotkanie zasłużenie wygrał jednak Izolator, ponieważ był dużo skuteczniejszy chociaż... skuteczność naprawdę nie była dziś rewelacyjna. Najważniejsze jednak dla Izolatora są 3 punkty i nieco spokojniejsza przerwa zimowa.

Izolator bardzo dobrze rozpoczął mecz. Już w 2. minucie o gola mógł pokusić się Bartek Karwat, który nieczysto trafił w piłkę dośrodkowaną przez Michała Beresia. Zgredu próbował strzału prawą nogą. Kilka minut później groźną okazję stworzyli goście ale po strzale z ostrego kąta w boczną siatkę trafił naciskany przez Szymona Kardysia Kocur.

W 11. minucie ponownie Michał Bereś dał szansę Bartkowi Karwatowi. Kopia akcji z 2 minuty i tym razem strzał Zgreda lewą nogą znalazł drogę do siatki. Wcześniej jednak bardzo dobrze zachował się Jacek Tyburczy, który odzyskał piłkę po własnej stracie i podał do Pawła Dziedzica. Dziki z kolei wypuścił Michała Beresia, który zaliczył pierwszą w tym meczu asystę.

Kolejne minuty to wymiana mniej groźnych ciosów wyprowadzanych przez obydwie drużyny. W 30., minucie sygnał do ataku dał Szymon Kardyś, który popędził lewym skrzydłem, wpadł w pole karne i podał do Jacka Tyburczego. Ten będą tyłem do bramki wyłożył na 16 metr piłkę Bartkowi Karwatowi, który położył jeszcze obrońcę i strzałem po ziemi pokonał Mikusa.

Zanim padła trzecia bramka dla Izolatora swoimi umiejętnościami popisał się Dawid Kaszuba. Sytuację niestety sami sprokurowaliśmy. Ostatecznie jednak zmierzającą w okienko bramki Izolatora piłkę chyba najładniejszą interwencją rundy nad poprzeczką przeniósł Kasza.

W 37. minucie Izolator zakończył zdobywanie bramek w dzisiejszym spotkaniu. Tym razem o piłkę w środku powalczył Zbyszek Dąbek, zagrał do Michała Beresia a ten w swoim stylu obsłużył Jacka Tyburczego. Jaco pomimo asysty rywala zdołał skierować piłkę do bramki.

Jacek był o włos od podwojenia swojej zdobyczy bramkowej i zdobycia gola w 40 minucie. Przegrał jednak pojedynek sam na sam z Mikusem a dobitkę Krzyśka Szymańskiego zablokowali obrońcy.

Druga połowa zaczęła się obiecująco dla Izolatora. Kilka wypadów pod bramkę Wólczanki jednak nie przyniosło większego zagrożenia dla gości. Co więcej sami zagroziliśmy swojej bramce. Nieporozumienie pomiędzy Adrianem Burakiem i Dawidem Kaszubą oraz złe ustawienie obrońców wykorzystali rywale strzelając jak się później okazało honorowego gola. Izolator jednak musiał się bardzo natrudzić, by dowieźć widniejący na tablicy rezultat do końca. Wólczanka poczuła krew i ruszyła do ataków.

W 58. minucie Wólczanka wykonywała serię rzutów rożnych. Po jednym z nich Dawid Kaszuba ponownie udanie interweniował przenosząc nad poprzeczką oddany z 5. metrów strzał rywala.

Izolator powoli otrząsał się z naporu rywala a w 78. minucie był o włos od podwyższenia rezultatu. Wypuszczony w bój Michał Bereś minął wyprzedził obrońcę i minął bramkarza gości. Przełożył sobie piłkę na prawą nogę i ostatkiem sił uderzył piłkę w kierunku pustej bramki. Z asekuracją podążyli jednak obrońcy Wólczanki, którzy wybili piłkę sprzed samej linii bramowej.

W 86 minucie przed szansą stanął Jaromir Skiba, który w sytuacji sam na sam nieczysto uderzył piłkę, która opuściła boisko obok bramki Mikus. Bramkarz gości wywarł jednak presję dalekim wyjściem i zmusił do błędu naszego pomocnika.

W doliczonym czasie gry w polu karnym Wólczanki powalony został Paweł Dziedzic. Do podyktowanej przez arbitra "jedenastki" podszedł Michał Bereś. Bero uderzył w to samo miejsce, w które w pierwszym meczu z Wólczanką uderzył Konrad Cupryś a w to samo miejsce rzucił się Andrzej Mikus, który po raz drugi w spotkaniu przeciwko Izolacji obronił rzut karny.

Zwycięstwo Izolatora stało się faktem. Biało-zieloni zakończyli 2014 rok wygraną i przezimują na 11. pozycji w tabeli.

Izolator Boguchwała - Wólczanka Wólka Pełkińska 3:1 (3:0)

Bramki: Karwat 2 (11, 30), Tyburczy (37) - Wójcik (52)

Izolator Boguchwała: Kaszuba - Dziedzic, Burak, Dąbek, Kardyś - Bereś (90. Bukała), Skiba, Wójcik Arkadiusz, Szymański (64. Domin) - Karwat (75. Wójcik Łukasz), Tyburczy (77. Rzeźnik)

Wólczanka Wólka Pełkińska: Mikus - Boratyn (81. Pietrasiewicz), Pietluch, Broda, Lech, Kocur, Padiasek (46. Bober), Misiło (81' Hala), Poprawa Adam, Ilasz (81' Wójcik), Gwóźdź

Żółte kartki: Burak, Dziedzic, Rzeźnik - Misiło, Poprawa

Sędziował: Piotr Burak (Zamość)

Widzów: 200

Sponsorzy

Ostatnie spotkanie

17. KOLEJKA IV LIGA PODKARPACKA
SOBOTA 18.11.2023, 11:00
IZO_ARENA (Boguchwała)

 

1:2

IZOLATOR BOGUCHWAŁA
(0:1)
COSMOS NOWOTANIEC

Gramy

IZO-ARENA

Przerwa zimowa (2)

przerwazimowa

SocialMedia

socialmedia 01.2020

IzOnline

Odwiedza nas 72 gości oraz 0 użytkowników.

PRAWA AUTORSKIE 2005-2015
ZAKŁADOWY KLUB SPORTOWY
IZOLATOR BOGUCHWAŁA