Izolator Boguchwała wygrał po raz 10. w historii pojedynków z Orlętami Radzyń Podlaski w III lidze lubelsko-podkarpackiej. W meczu 27. kolejki sezonu 2014/15 Izolacja pokonała Orlęta 3:1 po bramkach Jacka Tyburczego, Pawła Rzeźniak i Jaromira Skiby.

Dużo lepiej spotkanie zaczęli gospodarze, którzy w zasadzie w drugiej akcji zdobyli gola. Po akcji prawym skrzydłem na raty dośrodkowywał Adrian Sitek. Drugie jego podanie dotarło do Jacka Tyburczego, który wyskoczył najwyżej i uderzoniem głową zmieścił piłkę pomiędzy bramkarzem a słupkiem.

Kolejna bramka padła w 14. minucie. Tym razem skrzydłem pociągnął Jacek Tyburczy, dograł do Jaromira Skiby a ten do Adriana Sitka. Sito w dość trudnej pozycji uderzył wprost w bramkarza gości. Stężała jeszcze piłkę odbił, ale był już bezradny przy dobitce głową Pawła Rzeźnika. W pierwszej chwili mogło wydawać się, że strzał napastnika Izolatora padł z pozycji spalonej. Weryfikacja wideo wyklucza jednak pomyłkę arbitra liniowego.

Goście odpowiedzieli trafieniem Melnychuka, który wykończył składną akcję lewym skrzydłem swojej drużyny i ładnym, mocnym strzałem pokonał Pawlusa.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Izolatora 2:1. Obydwie drużyny miały jednak więcej świetnych okazji do zdobycia gola. W 5. minucie Łotys trafił w słupek, a w 13. strzał Tymosiuka zmierzający w okienko znakomitą interwencją Paweł Pawlus przesniósł nad bramką. Paweł Pawlus wyszedł także zwycięsko z pojedynku sam na sam z Tymosoikuem na sekundy przez zakończeniem pierwszej części meczu. W 34. minucie strzałem w słupek zrewanżował się z kolei Paweł Dziedzic.

W przerwie Pawła Rzeźnika w drużynie Izolatora zastąpił Łukasz Wójcik, który odegrał kluczową rolę przy trzeciej bramce zdobytej tuż po wznowieniu. Łukasz wraz ze Skibcią rozklepali obronę Orląt. Akcję zapoczątkowaną przejęciem piłki przez Szymana Kardysia zakończył Skibcia, który pokonał Stężałę.

Od tego momentu Izolator zaczął grać nieco spokojniej. Kontrolował spotkanie lepiej niż w pierwszej części po zdobyciu drugiego gola.

Ostatecznie ekipa z Boguchwały zasłużenie pokonała Orlęta Radzyń Podlaski po raz dzięsiąty w historii pojedynków tych drużyn i dopisała trzy punkty do swojego dorobku. Po raz pierwszy w historii pojedynków Izolatora z Orlętami na IzoArenę zawitała zorganizowana grupa kibiców gości.

Warto dodać, że w dzisiejszym dniu nie mogli wystąpić Bartek Karwat oraz Krzysztof Szymański.

Za tydzień Izolator w ostatnim spotkaniu z serii czterech pod rząd rozgrywanych na IzoArenie zmierzy się z dębicką Wisłoką. Biało-zieloni z Boguchwały będą mieli znakomitą okazję do rewanżu za przykrą porażkę z rundy jesiennej.

Izolator Boguchwała - Orlęta Radzyń Podlaski 3:1 (2:1)

Bramki: Tyburczy 4, Rzeźnik 14, Skiba 47 - Melnychuk 34

Izolator: Pawlus - Kardyś, Dąbek, Adrian Burak, Dziedzic - Domin, Skiba, Arkadiusz Burak (82. Arkadiusz Wójcik), Sitek (47. Bereś) - Rzeźnik (46. Łukasz Wójcik), Tyburczy (78. Cupryś)
Orlęta: Stężąła - Zarzecki, Jakubiec, Szymala (54. Ebert), Zmorzyński, Melnychuk, Kot (69. Powałka), Tymosiak, Nowacki (60. Adison, 82. Kula), Łotys, Leszkiewicz

Żółte kartki: Arkadiusz Burak - Melnychuk, Tymosiak, Jakubiec, Zarzecki

Sędziował: Tomoń (KS Rzeszów)

Widzów: 250 (w tym ok. 50 z Radzynia Podlaskiego).