Wyjazdowe spotkanie 9. kolejki Izolatora Boguchwała z dębickim Igloopolem zakończy najcięższy okres terminarza rundy jesiennej IV ligi podkarpackiej sezonu 2016/17. Pomiędzy 28 sierpnia a 18 września czyli w nieco ponad 3 tygodnie (22 dni) drużyny walczące o mistrzostwo rozegrają w sumie po 6 spotkań, co daje ligowy pojedynek średnio co 3,5 dnia.

Wszystko wskazuje na to, że mecz Izolacji z Morsami będzie bardzo ciekawy i otwarty. Igloopol w lidze poczyna sobie coraz lepiej. Po słabszym początku rundy (dębiczanie przegrali pierwsze 3 spotkania ligowe) ostatnie 3 nasz niedzielny rywal już wygrał. W 6. kolejce z kwitkiem odprawił przeworskiego Orła (2:0), natomiast z dwóch kolejnych wyjazdów do Pruchnika (2:0) i Ropczyc (2:1) przywiózł po 3 punkty. Szczególnie ta ostatnia wygrana musiała dodać dębiczanom skrzydeł.

Nasza ekipa punktuje systematycznie. Jedyna strata punktów przydarzyła się nam w wyjazdowym pojedynku z Polonią Przemyśl (0:0), z którą Igloopol notabene wygrał u siebie 4:2. W pozostałych spotkaniach z murawy podnosiliśmy komplet punktów. Styl w jakim je zdobywamy nie jest może porywający, jednak nasi zawodnicy ambitnie walczą z każdym rywalem, który na Izolację mobilizuje się dodatkowo. W ostatecznym rozrachunku jednak najważniejsze są punkty i dopóki wygrywamy styl ma mniejsze znaczenie.

W ostatnim spotkaniu ligowym ze Startem Pruchnik wygraliśmy skromnie. Gdyby jednak nasze celowniki były nastawione jak w pojedynku z Sokołem Nisko mecz zakończyłby się pogromem beniaminka. To zdecydowanie najważniejszy temat do poprawy w spotkaniu przeciwko zajmującemu w tabeli 7. pozycję (12 pkt.) Igloopolowi Dębica.

Po raz ostatni z Igloopolem w Dębicy starliśmy się 27 października 2007 roku, czyli aż 9 lat temu! Spotkanie zakończyło się wygraną naszej drużyny 1:0 po bramce zdobytej rzutu karnego przez Mirosława Iwanowskiego. Wówczas Izolator do meczu z rywalem również przystępował jako wicelider... A co się stało później?

Pojedynek z Morsami w niedzielę 18 września w Dębicy. Początek spotkania o 16:00.