Igor Ivaniuk nową twarzą w Izolatorze!

Igor Ivaniuk wzmacnia szeregi Izolatora Boguchwała. Nasz nowy piłkarz ma 17 lat, pochodzi z Ukrainy i gra na pozycji napastnika. Pierwszym klubem Igora w jego przygodzie z piłką były Karpaty Lwów. W Polsce występował do tej pory w Stali Rzeszów w zespole U-18. W styczniu Ivaniuk rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej z pierwszym zespołem Stali, drużyną lidera II ligi. Igor z naszym zespołem trenuje od trzech tygodni. W tym okresie nowy reprezentant Izolacji zagrał w czterech meczach kontrolnych, w których zdobył cztery gole. Witamy w zespole i życzymy samych udanych występów!
Szymon Urbaniak nowym zawodnikiem Izolatora!

Pierwszym zawodnikiem, który oficjalnie zasilił szeregi Izolacji przed rundą wiosenną został 24-letni Szymon Urbaniak. Nasz nowy piłkarz jest wychowankiem Siarki Tarnobrzeg, ponadto występował także w drużynach młodzieżowych Legii Warszawa. Kolejnym klubem podczas piłkarskiej przygody Szymona była Stal Mielec, w barwach której zaliczył debiut w rozgrywkach I ligi W ostatniej rundzie nasz nowy piłkarz występował w Sokole Kolbuszowa Dolna i to właśnie z Sokoła na zasadzie transferu definitywnego Szymon dołączył do Izolacji Witamy w drużynie!
Izolator z przytupem zakończył rundę jesienną!

2-0 K. Wilk (28')
3-0 Lukanzu (31')
4-0 J. Wilk (42')
"Izolatki" pewnie ograły FSA Kraków

W sobotnie przedpołudnie w ramach rozgrywek 3. ligi kobiet piłarki Izolatora Boguchwała podejmowały FSA Kraków. Do przerwy Izolatki prowadziły dwiema bramkami, w drugiej odsłonie dołożyły jeszcze dwa trafienia, dzięki czemu spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Izolatora.
Na pierwsze trafienie w Boguchwale trzeba było czekać do 33. minuty spotkania kiedy to błąd w wyprowadzeniu piłki wykorzystały piłkarki Izolatora Boguchwała a konkretnie Agnieszka Ciekielska, która wykorzystała dogranie od Sandry Oleszczuk. Druga bramka padła tuż przed przerwą kiedy to dobrze w polu karnym odnalazła się Ciekielska, która zagrała futbolówkę do lepiej ustawionej Anny Brzuszek, która pewnym strzałem zdobyła trafienie do szatni.
Na kolejne bramki przyszło czekać do 20. minuty drugiej odsłony, kiedy to ponownie świetnym zagraniem popisała się Ciekielska, a w polu karnym piłkę do siatki nie bez kłopotów wpakowała Sylwia Witalec. Wynik meczu na 5. minut przed końcem ustaliła Witalec i to "Izolatki" mogły cieszyć się kompletem punktów, dzięki któremu do poniedziałku były liderkami tabeli. Kolejne starcie podopieczne Doroty Ślusarczyk rozegrają 3. pazdziernika w Zabierzowie Bocheńskim, gdzie rywalizować będą z ekipą Dębu.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA - FSA KRAKÓW 4-0 (2-0)
1-0 Ciekielska (33')
2-0 Brzuszek (42')
3-0 Witalec (65')
4-0 Witalec (85')
Izolator: Niemiec- Czarnik (Lew 63'), Olszańska, Karpińska- Rzeszut, Janas (Grochowska 82'), Oleszczuk, Brzuszek (Zygmunt 70'), Kabata (Karwat 76')- Witalec, Ciekielska (Zuba 75')
Kapitalna druga połowa w Przemyślu dała komplet "oczek"

Podobnie jak drużyna kobiet Izolatora w sobotę o godzinie 11.00 swoje spotkanie ligowe rozgrywali podopieczni Bartosza Zołotara, którzy w Przemyślu rywalizowali z tamtejszą Polonią, przełomowym wydarzeniem w całym spotkaniu była czerwona kartka Pawła Sedlaczka z pierwszej części spotkania.
Początek spotkania to przewaga ekipy Polonii Przemyśl jednakże nie przekładało się to na bramki, w 32. minucie drugą żółtą kartą upomniany został Paweł Sedlaczek przez co musiał opuścić plac gry a zespół "przemyskiej barcelonki" musiał radzić sobie bez jednego ze swoich zawodników. Do przerwy żadnej ze stron nie udało się znaleźć drogi do siatki.
Chwilę po zmianie stron na boisku pojawił się Jakub Wilk, jak się później okazało trener Bartosz Zołotar popisał się doskonałym wyczuciem, bowiem to właśnie Wilk przymierzył zza pola karnego i wyprowadził "biało-zielonych" na prowadzenie. Sześć minut później po tym jak Krystian Wilk odebrał piłkę zawodnikom Polonii kolejny cios zadał Kuba Wilk. Swój świetny występ Wilk skwitował sytuacją z 81. minuty spotkania kiedy to właśnie on został sfaulowany w "szesnastce" Polonii, rzut karny na bramkę zamienił Aleksander Gajdek czym ustalił wynik na 3-0 dla przyjezdnych.
Polonia Przemyśl - Izolator Boguchwała 3-0 (0-0)
0-1 J.Wilk (68')
0-2 J.Wilk (74')
0-3 Gajdek (rzut karny 81')
Polonia: Kuźma – Solarz, Zanko, Andreasik, R. Błahuciak, H. Błahuciak (80 Szpilka), Kazek, Kowalski, Janas (88 Czuryk), Wanat (80 Perez)
Izolator: Polit – Kasprzak, Ciemierkiewicz (60 J. Wilk), K. Wilk, Leśniak, Daniel (86 Walas), Piękoś (46 Geci), T. Nalepka, Cach (72 Gajdek), P. Nalepka (86 Płocica), Bogacz
Podział punktów w Lubartowie

W niedzielne przedpołudnie drużyna kobiet Izolatora Boguchwała rywalizowała w wyjazdowym spotkaniu 4. kolejki 3.ligi z ekipą MOSiR Lubartów. Od początku spotkania podopieczne Doroty Ślusarczyk ruszyły do ataku, dzięki czemu prowadziły do przerwy.
Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando zawodniczek Izolatora Boguchwała, które już w 3. minucie spotkania mogły prowadzić, jednakże wtedy zawodniczki MOSiRu Lubartów uratował słupek, przez kolejne dwadzieścia minut przyjezdne stworzyły mnóstwo sytuacji strzeleckich jednak w bramce dobrze spisywała się Izabela Tomasiak. W 28. minucie meczu po jednym z rzutów rożnych mocno zakotłowało się pod bramką gospodyń a w tym zamieszaniu najlepiej odnalazła się Ewa Zygmunt, ktora wyprowadziła na prowadzenie Izolator. Tuż przed przerwą kapitalnym strzałem z około 35. metrów popisała się Karolina Janas, która zaskoczyła tym wykonaniem rzutu wolnego bramkarkę gospodyń, dzięki czemu na przerwę zawodniczki Ślusarczyk schodziły z dwubramkową przewagą.
Początek drugiej połowy to dosyć wyrównana gra, jednak na zegarze nadeszła 62. minuta spotkania kiedy to piłkę nad interweniującą Gabrielą Pawlus przeniosła Katarzyna Kot i tym samym wlała nadzieję w serca zawodniczek z Lubartowa. Późniejsze ataki gospodyń nie przynosiły jednak efektu. W 83. minucie spotkania drugą żółtą upomniana została Katarzyna Orzepowska w konsekwencji czego musiała opuścić plac gry. Chwilę później jednak niefrasobliwość zawodniczek Izolacji ponownie wykorzystała Kot i doprowadziła do wyrównania a mecz zakończył się podziałem punktów. Kolejne spotkanie "Izolatki" rozegrają w najbliższą sobotę o godzinie 11.00 na Izo Arenie w Boguchwale a będzie to spotkanie, które zawsze dodatkowo elektryzuje bowiem będzie to starcie z ekipą DAP Dębica.
MOSiR Lubartów - Izolator Boguchwała 2-2 (0-2)
0-1 Zygmunt (28')
0-2 Janas (42')
1-2 Kot (62')
2-2 Kot (85')
IZOLATOR: Pawlos- Karpińska, Czarnik, Olszańska- Kabata (Zuba 72'), Janas, Brzuszek, Zygmunt (Zabawa 69'), Rzeszut- Ciekielska (Karwat 80'), Witalec
Skromne zwycięstwo z Naprzodem Sobolów

Zawodniczki Izolatora Boguchwała w sobotnie przedpołudnie gościły na swoim obiekcie ekipę Naprzodu Sobolów, podopieczne Doroty Ślusarczyk chciały dopisać trzy "oczka" po tym jak w ubiegłą niedzielę uznały wyższość piłkarek rezerw Tarnovii Tarnów. zawodniczki Izolatora w pierwszej połowie dały jednak koncert nieskuteczności a drogę do siatki znalazły raz, w drugiej połowie spotkania.
Piłkarki Izolatora Boguchwała w spotkanie weszły bardzo dobrze, pokazując, że chciały narzucić od samego początku swoje tempo gry i swoje warunki, uderzenia "biało- zielonych" były jednak albo za słabe albo prosto w bramkarkę drużyny Naprzodu Sobolów. Najlepszą okazję do zdobycia bramki zmarnowała Agnieszka Ciekielska, która w sytuacji oko w oko z bramkarką uderzyła prosto w zawodniczkę z Sobolowa. Godny odnotowania był również rzut wolny zza "szesnastki" kiedy to przy słupku piłkę zmieścić chciała Ciekielska ale w bramce znów dobrze spisała się bramkarka gości, do przerwy żadnej z drużyn nie udało się znaleźć drogi do bramki.
Początek drugiej połowy w wykonaniu podopiecznych Doroty Ślusarczyk przyniósł już jednak bramkę, w 52. minucie spotkania piłkę z rzutu rożnego wrzucała Karolina Janas, w polu karnym świetnie znalazła się Agnieszka Ciekielska, która mocnym strzałem głową wpakowała piłkę do siatki. W dalszej części meczu gospodynie oddały pole do popisu piłkarkom Naprzodu i momentami robiło się naprawdę groźnie jednakże, piłka nie znalazła już drogi do siatki i to "Izolatki" mogły cieszyć się z kompletu "oczek". Kolejne spotkanie Izolacja rozegra na wyjeździe a będzie ono miało miejsce w Lubartowie, gdzie 12. września podejmować będą drużynę tamtejszego MOSiRu, pierwszy gwizdek arbitra wybrzmi już o godzinie 11.00.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA - NAPRZÓD SOBOLÓW 1-0 (0-0)
1-0 Ciekielska (52')
Izolator: Pawlos- Lew (Karwat 63'), Karpińska, Olszańska- Rzeszut, Janas, Zygmunt (Zuba 52'), Brzuszek, Kabata (Szumilas 69')- Witalec, Ciekielska (Krajewska 80')
Izolator na piątkę w Kańczudze

Piłkarze Izolatora Boguchwała przełamali niechlubną passę trzech meczów bez zdobytej bramki, niepowtarzalna okazja pojawiła się na to w Kańczudze gdzie podopieczni Bartosza Zołotara rywalizowali z beniaminkiem ligi MKS Kańczuga. Zawodnicy z Boguchwały drogę do siatki rywali znajdowali aż pięciokrotnie a worek z bramkami już w 11. minucie rozwiązał Michał Daniel.
Piłkarze Izolatora Boguchwała od samego początku mocno weszli w mecz czego efektem było trafienie z 11. minuty Michała Daniela, dzięki czemu przerwana została seria trzech meczów bez zdobytej bramki, asystę przy trafieniu "Danielka" zaliczył Eliasz Płocica. Kilka chwil później dośrodkowania od Michała Worosza nie wykorzystał Daniel. 11. minut przed końcem drugie trafienie dla gości dołożył Płocica i do przerwy w Kańczudze to Izolator był bliżej końcowego sukcesu.
Druga połowa to podobny obraz spotkania i zmarnowana dogodna sytuacja przez Przemysława Nalepkę, chwilę później na listę strzelców wpisał się jednak drugi z braci- Tomasz, który podwyższył prowadzenie wykorzystując zamieszanie w polu karnym. W 62. minucie spotkania swoją drugą bramkę w tym sezonie a czwartą dla Izolacji w tym meczu zdobył Jakub Wilk. Bramka na 5-0 to rzut karny w wykonaniu Michała Cacha oraz Michała Worosza a wykonanie mogło nam przypominać rzut karny z meczu FC Barcelona Celta Vigo kiedy to Leo Messi dograł futbolówke do wbiegającego Luisa Suareza, w naszym przypadku jednak to Cach dograł piłkę a wbiegającym był Worosz, który musiał tylko dopełnić formalności czym ustatlilł wynik spotkania. Kolejne spotkanie zawodnicy Izolatora rozegrają w ramach Okręgowego Pucharu Polski, a rywalem podopiecznych Bartosza Zołotara będzie beniaminek A- klasy Herman Hermanowa, to spotkanie w środę o godzinie 17.00
w Hermanowej.
MKS KAŃCZUGA - ZKS IZOLATOR BOGUCHWAŁA 0-5 (0-2)
0-1 Daniel (11')
0-2 Płocica (34')
0-3 T.Nalepka (51')
0-4 J.Wilk (62')
0-5 Worosz (69")
Izolator: Ziobro – Lukanzu (70 Piękoś), Bogacz, Cach - K. Wilk (64 Geci), Walas (52 Ciemierkiewicz), T. Nalepka (64 Kasprzyk), Worosz - Płocica, Daniel (64 Leśniak), P. Nalepka (64 J. Wilk)
Rezerwy Tarnovii przerwały passę bez porażki

309 dni tyle trawała seria bez porażki piłkarek Izolatora Boguchwała, koniec serii nadszedł w niedzielę 29. sierpnia w Tarnowie kiedy to podopieczne Doroty Ślusarczyk rywalizowały z rezerwami ekstraklasowej Tarnovii. Piłkarki gospodyń wykorzystały słaby początek "biało- zielonych" i to wystarczyło aby dopisać do swojego konta komplet "oczek".
Spotkanie w Tarnowie zaczęło się od trzęsienia ziemii najpierw dwie minuty po gwizdku do siatki Natalii Niemiec trafiła Ewelina Bojdo, która wykorzystała zamieszanie w polu karnym "Izolatek". Piłkarki gospodyń niczym wybitny bokser dwie minuty później zadały drugi mocny cios, kiedy to rzut karny sprokurowała Katarzyna Czarnik. Piłkę na "wapnie" ustawiła Natalia Wzorek i pewnym strzałem podwyższyła prowadzenie gospodyń. Piłkarki Izolatora po tej bramce zdołały się podnieść i przenieść grę na połowę Tarnovii, co przyniosło nawet bramkę, przed końcem pierwszej części spotkania błąd popełniła bramkarka gospodarzy, błąd bezlitośnie wykorzystala Sylwia Witalec.
Druga połowa to przewaga piłkarek Izolatora, podopieczne Janusza Kubonia nastawiły się na grę z kontry. Najbliżej wyrównania była Karolina Janas, której strzał jednak jedynie ostęplował poprzeczkę gospodyń. Zawodniczki Doroty Ślusarczyk, szukały szczęścia strzelając z dystansu, jednakże mimo starań nie udało się doprowadzić do wyrównania i po 309 dniach końca dobiegła tak długo podtrzymywana seria meczów bez porażki.
Tarnovia II Tarnów - IZOLATOR BOGUCHWAŁA 2-1 (2-1)
1-0 Bojdo (2')
2-0 Wzorek (4' karny)
2-1 Witalec (44')
Izolator Boguchwała: Niemiec- Czarnik (Lew 56'), Karpińska, Olszańska- Rzeszut, Zygmunt (Kabata 48'), Brzuszek, Janas, Karwat (Szumilas 75')- Ciekielska (Stopa 88'), Witalec ( Zuba 70')
Bezbramkowo z Karpatami!

Starcie Izolatora Boguchwała z Karpatami Krosno było drugim spotkaniem jakie kibice mogli obejrzeć w ramach "biało- zielonej" soboty na Izo Arenie, wcześniej piłkarki Doroty Ślusarczyk odprwaiły z kwitkiem drużynę Starówki Nowy Sącz, tym samym śladem chcieli pójść podopieczni Bartosza Zołotara, którzy rozgrywali drugie spotkanie przed własną publicznością w kampanii 2021/2022. Mecz w Boguchwale nie należał do najłatwiejszych a żadna z drużyn nie znalazła drogi do siatki.
W mecz lepiej weszli piłkarze Karpat Krosno, którzy w pierwszej odsłonie pojedynku trzeciej kolejki dwukrotnie byli bardzo blisko pokonania Dawida Ziobro, jednakże za pierwszym razem w sytuacji oko w oko z napastnikiem gości lepszy był Ziobro, zaś za drugim razem defensorów Bartosza Zołotara uratowała poprzeczka. Piłkarze Izolatora odpowiedzieć zdołali jedynie próbą z dystansu Michała Daniela, której do szczęścia zabrakło jednak dosyć sporo. Do przerwy żadnej ze stron nie udało się umieścić piłki w siatce.
Druga połowa to trochę lepsza gra Izolatora, jednakże to Karpaty znów mogli objąć prowadzenie po strzale swojego napastnika, w bramce czujny jednak był "Zioberek". Izolacja zdążyła przyzwyczaić, że najwięcej dobrego w jej grze dzieje się w końcówce, tak też było tym razem, kiedy to w niemal 200% sytuacji przeszkodzili sobie Krystian Wilk i Przemysław Nalepka, a chwilę później po wrzutce z rzutu wolnego w zamieszaniu nie udało się umieścić piłki w siatce i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Kolejne starcie zawodnicy Zołotara rozegrają w Głogowie Małopolskim gdzie rywalizować będą z ekipą Głogovii, to starcie 29 sierpnia o godzinie 16.00.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA - KARPATY KROSNO 0-0
Izolator: Ziobro - Lukanzu, Bogacz, Gajdek ż - K. Wilk, Walas (66 Płocica), T. Nalepka, Worosz (66 Ciemierkiewicz) - Leśniak (74 Piękoś), Daniel, P. Nalepka
Karpaty: Krawczyk - Pelczar, Król, Majewski (74 Wojtasik), Fundakowski (80 Płonka), Gierlasiński, Baran, Gul, Frydrych, Gawle, Wajs (69 K. Głód (89 Bober))
Udany początek Izolatek!

W sobotnie przedpołudnie piłkarki Izolatora Boguchwała inaugurowały rozgrywki 3. ligi gr.4 i chcąc podtrzymać to co wypracowały w poprzednim sezonie podejmowały drużynę, z którą kończyły poprzedni sezon, więc ekipę Starówki Nowy Sącz. Wszystkie bramki w tym spotkaniu padły w drugiej połowie spotkania.
Spotkanie piłkarki Izolatora Boguchwała rozpoczęły dosyć dobrze, od samego początku chciały wyjść na prowadzenie, jednakże z ataków podopiecznych Doroty Ślusarczyk wynikało dość niewiele. Zawodniczki Starówki Nowy Sącz raz groźnie próbowały szczęścia z dystansu lecz debitująca w pierwszym składzie Aleksandra Kozik, musiała odprowadzić jedynie piłkę wzrokiem bowiem ta powędrowała nad poprzeczką bramki. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się znaleźć drogi do siatki.
Na drugą część spotkania zawodniczki Izolatora wyszły dużo lepiej czego efekty kibice ujrzeli już w 52. minucie spotkania kiedy to Sylwia Witalec wykorzystała niefrasobliwość obrończyć Starówki, i mocnym strzałem pod poprzeczkę otworzyła wynik spotkania. Zawodniczki Ślusarczyk jak rasowy bokser chwilę później za sprawą Agnieszki Ciekielskiej było już 2-0, Agnieszkę
w polu karnym kapitalnie wypatrzyła Witalec, najlepsza strzelczyni "biało- zielonych" z poprzedniego sezonu na raty pokonała bramkarkę gości. Po dwóch bramkach gra nieco się uspokoiła aż nadeszła 78. minuta spotkania, piłkę wrzuconą z rzutu rożnego przez Annę Brzuszek w polu karnym głową kapitalnie strąciła Ewa Zygmunt i to ona ustaliła wynik spotkania. Kolejne spotkanie "Izolatki" rozegrają w Tarnowie gdzie rywalizować będą z rezerwami tamtejszej Tarnovii. To starcie w niedzielę 29 sierpnia o godzinie 17.00
IZOLATOR BOGUCHWAŁA - STARÓWKA NOWY SĄCZ 3-0 (0-0)
1-0 Witalec (52')
2-0 Ciekielska (54')
3-0 Zygmunt (78')
IZOLATOR: Kozik- Karpińska, Olszańska (Lew 75'), Czarnik- Rzeszut (Kabata 67'), Zabawa (Karwat 25'), Brzuszek (Cupryś 89'), Oleszczuk (Zygmunt 66') - Janas- Ciekielska (Stopa 87'), Witalec (Zuba 80')