Z Chełmianką nie tylko o poprawę statystyk!
Przed nami już 24. kolejka 3 ligi lubelsko – podkarpackiej. Tym razem Izolator uda się do województwa Lubelskiego aby zmierzyć się z tamtejszą Chełmianką Chełm.
Jeśli weźmiemy pod uwagę bilans bramkowy to Chełmianka spisuje się podobnie do naszego zespołu. Jednak przewaga punktowa rywala już jest bardziej widoczna. Od początku sezonu piłkarzom Chełmianki udało się zgromadzić 28 punktów na ligowych boiskach. Ten dorobek punktowy sklasyfikował zawodników Artura Bożyka dopiero na 15. pozycji. Jak do tej pory rywale boguchwalskich biało – zielonych wygrali 8 spotkań, 4 razy padał remis i 11 razy chełmianie musieli uznać wyższość swoich rywali. Bilans bramkowy jest niemal identyczny jak naszej drużyny bowiem zdobyli oni 31 bramek a stracili 40.
Ten rok piłkarze Chełmianki rozpoczęli od dwóch porażek z Karpatami Krosno i Piastem Tuczempy a następnie zremisowali z Tomasovią i pokonali na wyjezdzie Orła Przeworsk.
Jeśli chodzi o dyspozycję Izolatora po niezbyt udanym początku roku spotkanie z Tomasovią miało być tym, w którym zespół się przełamie i zdobędzie upragnione punkty. I tak się stało bowiem zespół zapunktował i zremisował z przyjezdnymi, którzy są w podobnej sytuacji jak nasza drużyna. Przede wszystkim podopieczni Przemysława Matuły ostatnimi czasy przejawiają więcej ambicji i woli walki co przekłada się na okazje bramkowe a przede wszystkim daje jeszcze nadzieję na utrzymanie zespołu w obecnej lidze. Najbliższy mecz z Chełmianką będzie już ostatnim pojedynkiem w obecnym układzie ligowym a zarazem okazją do zbliżenia się punktami do rywala, który znajduje się pozycję wyższej z dość bezpieczną przewagą punktową na conajmniej najbliższe 2 mecze ligowe.
Przed Izolatorem nadarza się przede wszystkim okazja do rewanżu za jesienną niespodziewaną porażkę na IzoArenie w Boguchwale. Nasz zespół uległ wtedy Chełmiance w ostatnich minutach meczu po rzucie karnym, który skutecznie wykorzystał zawodnik gości zdobywając bramkę na 1-2.
Najbliższe spotkanie będzie już 12 meczem obu drużyn pomiędzy sobą. Statystyki rywalizacji przemawiają za ekipą biało – zielonych z Boguchwały którzy wygrali 6 spotkań, jedno zremisowali a 4 razy lepsza okazała się drużyna Chełmianki. Bilans bramkowy również jest korzystniejszy dla Izolacji którzy zdobyli 20 bramek a stracili 17.
Sędzią głównym który poprowadzi najbliższe spotkanie będzie Paweł Smyk z Białej Podlaskiej.
Początek meczu w sobotę o godzinie 17.00 na stadionie Chełmianki.
Dobrzański i Wilk dołączają do seniorów
Wychowankowie Juniorów Starszych Izolatora Boguchwała (aktualnego lidera II ligi podkarpackiej), drużyny prowadzonej przez trenera Tomasza Głąba - Marcin Dobrzański (po lewej) i Krystian Wilk (po prawej) dołączyli do kadry seniorów Izolatora. Obydwaj zadebiutowali w III lidze 2. kwietnia 2016 roku w końcówce spotkania Izolatora rozegranego w Krośnie z tamtejszymi Karpatami. W kolejnym spotkaniu ligowym przeciwko Tomasovii Tomaszów Lubelski i po raz pierwszy na IzoArenie w drużynie seniorów wyszli ma murawę w podstawowym składzi.
Witamy w drużynie i życzymy udanych występów!
Kolejny ważny krok w stronę awansu
W niedzielę 10. kwietni nasi juniorzy podejmowali na własnym stadionie rówieśników z Nowej Sarzyny. Zawodnicy podopiecznych trenera Tomasza Głąba wygrali zasłużenie 6:3 pomimo fatalnego początku drugiej połowy.
Przed pierwszym gwizdkiem odbyła się minuta ciszy za pamięć zmarłych w wypadku samochodowym piłkarzy Wólczanki oraz z okazji 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Od początku pierwszej połowy drużyną lepszą i bardziej zorganizowaną byli podopieczni trenera Tomasza Głąba. Od początku narzucili swoje tempo i stworzyli kilka klarownych sytuacji. Pierwsza bramkę w tym spotkaniu zobaczyliśmy w 12. minucie gdy małe zamieszanie w polu karnym wykorzystał Michał Bać . Ten na raty pokonał bramkarza przyjezdnych. Po tej bramce Izolacja mogła podwyższyć prowadzenie jednak bramkę zdobyła Unia. Piłkarze z Nowej Sarzyny stworzyli bardzo ładną zespołową akcję, którą wykończył Artur Błajda. Zaledwie 2 minuty później błąd obrony wykorzystał Michał Bać przelobowując bramkarza Sarzyny z 20 metrów. Po tej bramce Izolacja uspokoiła grę i dążyła do strzelenia kolejnych bramek. W 27 minucie Kamil Żuczek dobrym dośrodkowaniem z rzutu rożnego znalazł Dawida Sieńko. Kapitan biało-zielonych przyjął piłkę i strzałem piętą zdobył swoją pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Przyjezdni mogli zdobyć drugą bramkę jeszcze przed przerwą po błędzie pary stoperów jednak w sytuacji sam na sam napastnik gości przegrał pojedynek z Damianem Luderą. Do przerwy wynik nie uległ zmianie mimo dogodnych sytuacji drużyny Izolatora.
Wideo | Izolator Boguchwała - Tomasovia TL (2016-04-09)
Zapraszamy do przeglądniecia materiału wideo ze spotkania ligowego rozegranego w sobotę 9. kwietnia na IzoArenie w Boguchwale.
Pojedynek 23. kolejki III ligi zakończył się podziałem punktów pomimo, że Izolator stworzył mnóstwo znakomitych okazji piłkę do siatki udało skierować się tylko raz.
Poniżej materiał wideo z ze spotkania.
Futbol jest okrutny
Izolator Boguchwała zaledwie zremisował 1:1 Tomasovią Tomaszów Lubelski w spotkaniu 23. kolejki III ligi lubelsko-podkarpackiej. Zaledwie ponieważ biorąc pod uwagę liczbę znakomitych okazji zwycięstwo powinno być bardzo okazałe.
W sobotę tradycyjnie zremisowaliśmy z Tomasovią, która zagrała bodajże najsłabsze spotkanie w historii pojedynków z Izolatorem. Biało-zieloni mogli w powtórzyć wynik 5:1 ze spotkania rozegranego na IzoArenie 21. października 2009 roku. Do osiągnięcia takego rezultatu zabrakło w sobotnim pojedynku skuteczności. Izolator we wczorajszym meczu stworzył trzy razy więcej okazji niż we wcześniejszych trzech meczach w sumie wziętych.
Bramka Tomasovii była jednak jak zaczarowana. Piłka albo minimalnie mijała bramkę gości, albo znakomicie interweniował Wadach, a kiedy jego interwencje nie wystarczały to wyręczali go koledzy wybijając piłkę z linii bramkowej.
Z każdą kolejną niewykorzystaną okazją przez naszą drużynę coraz więcej zawodników naszej drużyny łapało się za głowy. A kibice patrzyli na widowisko z coraz większym niedowierzaniem.
Ostatnie spotkanie z Tomasovią w III lidze lubelsko-podkarpackiej na pewno na długo i najlepiej zapamięta kapitan Izolatora - Bartosz Karwat, który oddał najwięcej strzałów na bramkę gości. I tylko jeden z nich znalazł drogę do siatki.
Pomimo przewagi Izolacji to Tomasovia jako pierwsza zdobyła bramkę i to w dość niestandardowych okolicznościach. Piłkę na wysokości pola karnego Izolatora stracił nasz obrońca a zawodnik Tomasovii niezbyt spiesznie wbiegł z nią z pole karne i pokonał wychodzącego Lewandowskiego strzałem po ziemi w długi róg. Straconą bramkę poprzedziła jedna z wielu akcji Izolatora z serii "jak to mogło nie wpaść".
Izolacja jednak dobrze zareagowała na straconą bramkę. Po kolejnym groźnym w naszym wykonaniu rzucie wolnym piłkę dośrodkowaną przez Szymona Kardysia najpierw na długi słupek głową zgrał Łukasz Zych, tam głową dorzucił ją w "piątkę" Bartosz Lekki a formalności głową dopełnił dotąd największy pechowiec spotkania Bartek Karwat.
Remis po naprawdę dobrym meczu naszej drużyny to zdecydowanie 2 stracone punkty niż 1 zyskany. Tomasovia po raz kolejny i póki co po raz ostatni w III lidze lubelsko-podkarpackiej wyjeżdża z IzoAreny zdecydowanie szczęśliwsza ze zdobycia 1 punktu.
W spotkaniu z Tomasovią nie mógł wystąpić pauzujący za kartki Konrad Cupryś, kontuzjowani Adrian Sitek, Arkadiusz Burak (cały mecz na ławce) czy Paweł Dziedzic. Z kolei z lekką kontuzją zagrał Krzysztof Szymański.
Szansę natomiast po raz kolejny otrzymali wychowankowie Izolatora - Marcin Dobrzański i Krystian Wilk (obydwaj rocznik 1998) i zaprezentowali się bardzo przyzwoicie jak na debiut w drużynie seniorów od pierwszej minuty na IzoArenie.
Izolator Boguchwała - Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:1 (0:0)
Bramki: Karwat (82) - Zawiślak (72)
Izolator: Lewandowski- Kardyś, Chmielowski, Zych, Wilk - Lekki, Dobrzański (73. Róg), Hajnas, Domin - Karwat, Karwacki (65. Szymański) Tomasovia: Wadach- Orzechowski (78. Mazurkiewicz), Wróblewski, Smoła, Lasota, Melynchuk, Baran, Ratyna (70. Juśkiewicz), Zawiślak, Kłos (65. Śrótwa), Iwanicki
Żółte kartki: Wilk, Hajnas, Karwat - Smoła, Lasota, Ratyna
Sędziował: Wojciech Myć (lublin)
Widzów: 200
Tomaszowianie na przełamanie
Przed nami czwarta seria spotkań wiosennych w trzeciej lidze Lubelsko – Podkarpackiej. Drużyna boguchwalskiego Izolatora tym razem podejmie w sobotę na własnym obiekcie ekipę Tomasovii Tomaszów Lubelski.
Nasi sobotni rywale jak do tej pory zajmują w tabeli czternastą pozycję z dorobkiem 27 punktów. Na ten dorobek punktowy złożyło się 7 zwycięstw, 6 remisów i 9 porażek. Tomasovia w tym sezonie zdobyła 24 bramki tracąc przy tym 32 gole. Po wznowieniu rozgrywek w 2016 roku podopieczni Jacka Paszkiewicza przegrali w Lublinie z Motorem 3-1 a później zremisowali kolejno dwa mecze z Karpatami oraz Chełmianką Chełm w stosunku 1-1. Sobotni rywale Izolatora tracą w chwili obecnej pięć punktów do strefy dającej utrzymanie na tym poziomie rozgrywek.
Niestety o wiele gorzej idzie Izolatorowi. Ostatnie trzy spotkania nie napawają kibiców optymizmem a widmo spadku do czwartej ligi przybliża się coraz bardziej. Po wznowieniu rozgrywek Izolacja przegrała wszystkie trzy spotkania z rzędu ulegając kolejno Resovii i Motorowi po 0-2 i w ostatniej kolejce w Krośnie tamtejszym Karpatom aż 6-1. Była to druga w bieżacym sezonie porażka w takich wymiarach.
Bilans punktowy Izolatora to 20 punktów które dają nam dopiero 16. pozycję w lidze. Jak do tej pory podopieczni trenera Przemysława Matuły zdobyli 30 bramek a stracili 45. Do sobotniego rywala tracimy 7 punktów natomiast nad znajdującym się w tabeli niżej Orłem mamy 11 oczek przewagi.
Dotychczas Izolacja z Tomasovią spotykała się 15 razy. Statystyki rywalizacji są stosunkowo wyrównane ze wskazaniem na tomaszowian, bowiem boguchwalanie wygrali raz, 10 – krotnie padał remis i 4 – krotnie nasza drużyna musiała uznać wyższość rywala z województwa lubelskiego. Najbliższe spotkanie dla Izolatora to nie tylko szansa na przełamanie złej passy ale także okazja do rewanżu za jesienną porażkę, w której to biało – zieloni przegrali 2-0.
W najbliższym meczu biało – zielonych trener Matuła będzie już mógł skorzystać z Kamila Chmielowskiego, Sebastiana Hajnasa i Pawła Dziedzica, którzy byli zawieszeni za przekroczenie limitu żółtych kartek.
Sobotnie spotkanie przeciwko Tomasovii rozpocznie się o godzinie 15:00 na IzoArenie, a poprowadzi je Wojciech Myć reprezentujący Kolegium Sędziów Lublin.
Juniorzy trzymają formę z jesieni.
W sobotę o godzinnie 11:00 w Gorzycach juniorzy starsi rozgrywali swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Podopieczni trenera Tomasza Głąba mimo dużych problemów kadrowych pokonali rówieśników z Gorzyc 5:0 (1:0)
Od początku pierwszej połowy obie drużyny grały dość uważnie w obronie. Lepsze okazje do zdobycia bramki mieli Bialo-zieloni lecz zawodziła ich skuteczność . Gospodarze nie składali jednak broni i tworzyli zagrożenie pod bramka Ludery. Bramkarz Izolacji był jednak nie do pokonania. W 33. minucie rzut rożny wykonywał Kamil Żuczek, który dobrym dośrodkowaniem znalazł dobrze ustawionego Lelonkiewicza. Patryk pewnym strzałem na długi słupek dał Izolacji bardzo ważne prowadzenie w tym spotkaniu. Do końca pierwszej połowy obie ekipy miały sytuacje podbramkowe lecz jednak wynik nie uległ zmianie.
Druga taka porażka..
Porażką aż 6:1 (2:1) zakończył się drugi wyjazdowy pojedynek w tym roku. Nasza drużyna uległa Karpatom Krosno.
Pierwszą bramkę Izolator stracił z rzutu karnego podyktowanego za faul na Dąbku. Drugie trafienie dla gospodarzy miało miejsce po zaledwie 60 sekundach. Izolacja na te trafienia odpowiedziała 10 minut później. Bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Konrad Cupryś.
W drugiej części meczu Izolator popełniał sporo błędów, które wykorzystały Karpaty strzelając jeszcze cztery bramki w tym jedną z rzutu karnego.
W sobotnim spotkaniu w naszych barwach nie mogli wystąpić Kamil Chmielowski, Paweł Dziedzic i Sebastian Hajnas, którzy pauzowali za kartki oraz kontuzjowani Arek Burak i Łukasz Wójcik. Szansę debiutu w drużynie seniorów otrzymał natomiast Marcin Dobrzański.
Za tydzień na IzoArenie zmierzymy się z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Dla Izolacji będzie to ostatnia szansa na włączenie się do walki o utrzymanie.
Karpaty Krosno – Izolator Boguchwała 6:1 (2:1)
Bramka: Konrad Cupryś (23)
Izolator: Lewandowski – Lekki, Zych, Kardyś, Domin – Szymański (75. Szela), Sitek, Cupryś, Tyburczy (65. Wilk) – Karwacki, Róg (85. Dobrzański)
Żółte kartki: Krupa, Skiba, Nikanovych – Zych, Cupryś, Róg Sitek
Sędzia: Marek Pająk (Mielec)
Ostatnie takie pojedynki w obecnej III lidze
Przed piłkarzami i kibicami klubów trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej już trzecia kolejka spotkań w 2016 roku. Przed Izolatorem Boguchwała drugie spotkanie wyjazdowe. W najbliższą sobotę udamy się na mecz do Krosna by tam zmierzyć się z Karpatami.
Drużyna prowadzona przez Czesława Owczarka obecnie ma na swoim koncie 37 punktów, które pozwalają na zajmowanie czwartej pozycji w ligowej tabeli. Zespół Karpat do lidera rozgrywek traci dziesięć punktów.
W przerwie zimowej w kadrze Karpat doszło do sporych przetasowań. Z drużyną rozstało się ponad 10 zawodników, w tym spora część wychowanków i zawodników, którzy przez wiele sezonów reprezentowali barwy drużyny z Miasta Szkła. I tak w rundzie rewanżowej w barwach Karpat nie zobaczymy już m.in. Piotra Hajduka, Bartłomieja Buczka, Sylwestra Sikorskiego, Mateusza Kolbusza, Patryka Kapuścinskiego oraz Kamila Chmielowskiego który w tej rundzie reprezentuje Izolator.
Galeria | Wygrał Motor ale nie boguchwalski
Zapraszamy do przeglądnięcia galerii ze spotkania 21. kolejki III ligi lubelsko-podkarpackiej, w którym Biało-zieloni ulegli na własnym stadionie Motorowi Lublin 0:2.
Naszym zawodnikom nie brakło woli do walki. Zabrakło szczęścia. Nie brakło go liderowi rozgrywek.
Galerię ze spotkania znajdziecie TUTAJ.
Przegrana w deszczu i w cieniu tragedii
Izolator Boguchwała po raz drugi w bieżącym sezonie uległ Motorowi Lublin spotkaniu III ligi lubelsko-podkarpackiej.
Biało-zieloni zagrali bardzo ambitnie i woli walki nie brakło. Motor Lublin był lepszą drużyną, ale bramki zdobywał po kuriozalnych błędach indywidualnych naszych zawodników. Bramki rywalom po prostu w świątecznym duchu sprezentowaliśmy.
Izolacja początkowo próbowała atakować i grać pressingiem, ale została zepchnięta przez rywala do defensywy. Gra defensywna wychodziła nam całkiem nieźle. Goście co prawda strzały oddawali, ale były one naogół niecelne. Pierwszy celny strzał rywale oddali w drugiej połowie i był to strzał do pustej bramki bo nieporozumieniu naszych zawodników. Drugi celny strzał Motor również zamienił na gola a poprzedziła go niefortunna interwencja naszego bramkarza.
Izolacja oddala jeden celny strzał. Dośrodkowaną piłkę nożycami uderzył Jacek Tyburczy, ale piłkę zablokowali obrońcy. Gdy do dobitki zbierał się Bartek Karwat piłkę sprzed nosa, w ostatniej chwili wybili obrońcy Motoru.
Jak nie można wygrać to trzeba zremisować. I remis był w dniu dzisiejszym naszym zasięgu. Niestety szczęście było po stronie lidera.
Nasi zawodnicy włożyli w spotkanie bardzo dużo walki i serca i ciężko mieć do nich pretensje po tej porażce. Szkoda. Wygrana była zdecydowanie poza zasiegiem. Do remisu brakło niewiele.
Izolator Boguchwała - Motor Lublin 0:2 (0:0)
Bramki: Drozd 67, Piątek 78
Izolator: Lewandowski - Zych, Chmielowski, Kardyś, Lekki, Dziedzic (57. Tyburczy), Hajnas, Cupryś, Sitek (64. Róg), Karwat, Szymański (74. Domin)
Motor: Socha - Falisiewicz, Komor, Gieraga, Prusinowski (46. Dykyy), Tymosiak, Kamiński (62. Michota), Piekarski, Stachyra, Drozd (77. Wolski), Piątek (81. Bednara)
Żółte kartki: Zych, Chmielowski, Lekki, Dziedzic, Hajnas, Tyburczy - Michota
Sędziował: Piotr Burak (Zamość)