Izolator Boguchwała pokonał Chełmiankę Chełm 2:0 (2:0) w spotkaniu 19. kolejki III ligi lubelsko-podkarpackiej. Wynik został ustalony w pierwszej połowie. W 3. minucie na prowadzenie Izolację wyprowadził Michał Bereś po świetnej akcji Tomka Płonki zainicjowanej przez Krzyśka Domina. Wynik tuż przed przerwą ustalił Krzysztof Domin fantastycznym strzałem zza pola karnego. Przy tej akcji zresztą spory udział mieli także Płonka i Bereś. Bereś po słabej wrzutce i przejęciu przez gości grożącym kontrą ambitnie do końca powalczył o odzyskanie piłki. W skukurs poszedł mu także Płonka. Naciskany przez dwóch piłkarzy Izolatora zawodnik Chełmianki podał piłkę do Krzyśka Domina, który cudownie przymierzył udowadniając, że ważniejsza od siły jest precyzja.

Grę Izolacji w tym spotkaniu oglądało się z dużym spokojem i z przyjemnością. Może nie było w niej tak ogromnego polotu jakiego do jakiego przywykliśmy ale za to nie brakowało ambicji i chęci do zmazania niekorzystnego wrażenia jakie nasza ekipa pozostawiła w Tomaszowie. Pomimo to w pierwszej połowie Chełmianka dwukrotnie zagroziła bramce Izolatora. W obydwu przypadkach piłka uderzana przez zawodników z Chełma mijała bramkę w niewielkiej odległości. Ciężko powiedzieć, czy występujący w bramce w tym spotkaniu Pawlus poradziłby sobie z obroną, ale na pewno nie było by mu łatwo.

Wygrana Izolacji faktycznie zasłużona. Chełmianka pozostawiła po sobie jednak dobre wrażenie. Goście grali odważnie i nie przyjechali do Boguchwały aby zamurować bramkę.

Trener Opaliński dał w meczu 19. kolejki "odpocząć" kilku zawodnikom. Odpoczywał m.in. Witek Kwaśny, którego brak w wyjściowej jedenastce został przez kilku redaktorów błędnie zinterpretowany jako następstwo rzekomo nienajlepszego występu w Tomaszowie. Tymczasem trener uznał, że w tym spotkaniu da po prostu szansę młodemu Pawlusowi. Ten wywiązał się ze swoich obowiązków naprawdę dobrze tak jak i cała drużyna. W tym meczu to nam bardziej zależało na wygranej niż w spotkaniu w Tomaszowie. W potyczce z Tomasovią bardziej zdesperowani byli gospodarze. 

Niestety porażka z Tomasovią będzie się ciągnąć za nami jeszcze przez jakiś czas. Receptą na zapomnienie są jednak kolejne wygrane. Najbliższa szansa w spotkaniu z Bogdanką II Łęczna. I nie będzie to na pewno przysłowiowy spacerek.

Takiego zaangażowania

Izolator Boguchwała - Chełmianka Chełm 2:0 (2:0)

Bramki: Bereś 3', Domin 43'.

Izolator: Pawlus - Kopiec, Czopko, Woźniak, Krzak - Bereś (71. Karwat), Sierżęga (77. Cupryś), Skiba, Domin (84. Powierża) - Rusin (69. Porada), Płonka.

Chełmianka: Ciołek - Siatka, Grzywna, Krzyżak, Tywoniuk - Sowa, Wieczorek, Drzewicki (55. Bala), Kasperek - Tatysiak (65. Knot), Zdunek (68. Fajman).

Żółte kartki: Rusin - Siatka, Grzywna, Tywoniuk.

Sędziował: Dawid Wierdak (Krosno)

Widzów: 100