Izolator Boguchwała pokonał w spotkaniu 5. kolejki III ligi Strymyk Malawa 5:0 (3:0). Zwycięstwo chociaż wysokie nie przyszło łatwo. Goście od początku nastawili się na obronę i kontrataki i wychodziło im to całkiem nieźle. Izolacja miała problemy z przedostaniem się pod bramkę rywala. Stopniowo jednak nasza drużyna zdobywała przewagę, którą udało się udokumentować golem. Po przejęciu piłki w środku boiska z akcją ruszył Konrad Cupryś, któy wypuścił w bój Maćka Rusina. Rusek zamiast oddać strzał zwodem minął obrońcę i strzałem lewą nogą mocnym, płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Na drugie trafienie trzeba było czekać do 41 minuty. W polu karnym przy końcowej lini faulowany był Jaromir Skiba. Jedenastkę na bramkę zamienił Konrad Cupryś który strzelił mocno pod poprzeczkę nie dając szans Szczybyle. Trzecie trafienie miało miejsce jeszcze przed przerwą. Świetnie do piłki na skrzydle ruszył Tomek Walat, który pomimo naciskjającego go obrońcy znakomicie dośrodkował na piąty metr gdzie formalności dopełnił Rusek.
Niedługo później sędzia zakończył pierwszą część spotkania.

Druga połowa zaczęła się od niepotrzebnego faulu Konrada Cuprysia w środku pola, która kosztować nas będzie osłabieniem w kolenym meczu. W 52. minucie miała miejsce nieco zaskakująca sytuacja. Do piłki ruszył Maciek Rusin, którego faulował obrońca. Co do tego wątpliwości nie ma. Sędzia boczny wyraźnie zasygnalizował arbitrowi głównemu, że faul miał miejsce w polu karnym. Ten z kolei podyktowałdrugą "jedenastkę", którą tym razem na bramkę zmienił Tomek Walat!!!
Co ciekawe były to dwa pierwsze rzuty karne podyktowane dla Izolacji w lidze od uwaga 27. marca 2010 czyli od ponad 18 miesięcy!!!

Nie był to jednak koniec strzeleckiego festiwalu. Wynik premierowym trafieniem w III lidze ustalił Jacek Tyburczy, który opanował trudną piłkę od Krzyśka Szponda i pokonał po raz ostatni w tym meczu Szczybyłę.

Izolacja zagrała niezłe zawody. Nie ustrzegliśmy się jednak błędów w grze obronnej przy prowadzeniu 4:0. Te mogły nas kosztować utratę bramki lub bramek. Ostatecznie jednak zagraliśy na 5 z przodu i na ZERO z tyłu. Po poczatkowych problemach Izolacja powoli pokazuje jaki potencjal tkwi w jej grze ofensywnej.

Za to spotkanie solidne 4+ dla naszej ekipy!!!

Izolator Boguchwała - Strumyk Malawa 5:0 (3:0)

Bramki: Rusin (21, 45), Cuprys (41 karny), Walat (52 karny), Tyburczy (84)

Izolator: Pawlus - Kopiec, Rogala, Czopko, Wiącek - Karwat, Skiba (80 Buczek), Cupryś (59 Porada), Domin - Walat (78 Szpond), Rusin (62 Tyburczy)
Strumyk: Szczybło - Bieda (46 Siciarz), Gaca (58 Patryn), Brusik, Kosztyła - Skała, Grad, Brudek, Szymański (76 Jandziś) - Wójtowicz, Pruś (46 Solarz)

Żółte kartki: Cupryś (47), Domin (53), Porada (87), Buczek (89) - Brudek (54), Solarz (64, 90), Siciarz (90)
Czerwona kartka: Solarz (90 za dwie żółte)

Sędziował: Michał Ziemba (Rzeszów)

Widzów: 500