Jednym radość drugim smutek. Izolator Boguchwała przegrał na IzoArenie z Partyzantem Targowiska 0:3 (0:1). Była to pierwsza porażka Izolatora na własnym boisku i pierwsza wygrana Partyzanta na wyjeździe w tym sezonie.

Izolator zagrał lepsze zawody niż tydzień temu w Sanoku. Niemniej jednak Partyzant był w dniu dzisiejszym po prostu lepszy. Goście od początku spotkania systematycznie budowali przewagę. Izolacja raczej się broniła bardziej lub mniej skutecznie. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem Izolator rozbił akcję Partyzanta i wyprowadził kontrę. Jaromirowi Skibie zabrakło jednak kilku centymetrów aby wyjść sam na sam z Krawczykiem. Dla odmiany zabójczą kontrę wyprowadził Partyzant. Przy kontrze rywalom sprzyjało trochę szczęścia, bo piłka po małym "bilardzie" trafiła pod nogi zawodnika rywala, którego na linii pola karnego faulował Marcin Kopiec. Sędzia wskazał najperw rzut wolny ale po interwencji liniowego nakazał rzut karny a Marcina Kopca ukarał czerwonym kartonikiem.

Jedenastkę na bramkę zamienił Borowczyk chociaż Pawlus był bardzo bliski wybicia piłki. Ta jednak po jego rękach trafiła do siatki Izolatora. Do końca pierwszej połowy nic sięnie zmieniło.

Na drugą połowę nasza drużyna wyszła bardzo zmotywowana. Przez pierwsze kilkanaście minut na murawie nie było widać, że Izolator gra w osłabieniu. Nasi zawodnicy ruszyli do odrabiania strat. Niestety oznaczało to, że odkryliśmy się z tyłu i nadzialiśmy się na kilka kontr Partyzanta, z których dwie przyniosły gościom kolejne gole.

Niestety jak nie idzie to nie idzie. Partyzantowi wychodziło prawie wszystko a Izolacji prawie nic. Niestety także nasza drużyna nie zachwyca. Każda ekipa ma jednak lepsze i gorsze momenty. I nasi są w chwili obecnej w dużym dołku. Kto i jak wstrząśnie drużyną pokaże czas.

Całkiem inaczej wygląda sprawa kibicowania. Można mieć wiele do powiedzenia na temat poziomu kibicowania w Targowiskach. Niemniej jednak dziś kibice gości pokazali jak powinno się dopingować swoją drużynę.

Większość (nie wszyscy) "kibiców" którzy przyszli zobaczyć grę Izolatora niestety w dniu dzisiejszym nie dorastała do pięt tym z nieco ponad dwutysięcznych Targowisk. Piłkarze przynajmniej próbowali dogonić rywala.

Nasi zawodnicy bardzo ciężko pracowali w tym tygodniu przed spotkaniem z Partyzantem. Chociaż wynik tego na pewno nie potwierdza to jednak zostawili na murawie bardzo dużo zdrowia. Niestety znowu nie wystarczyło to na lepiej dysponowanego rywala. Na to jednak niewiele osób zwraca uwagę.

Izolator Boguchwała - Partyzant Targowiska 0:3 (0:1)

Izolator: Pawlus - Kopiec, Czopko. Woźniak (68 Rogala), Wiącek - Bereś, Cupryś, Skiba (78 Buczek), Karwat - Walat (66 Domin), Porada (78 Tyburczy)
Partyzant: Krawczyk - Płonka, Zych, Remut, Słaby (), Fryc, Sierżęga, Nikody, Wierdak (81 Ginalski), Borowczyk, Wójcik (78 Gryboś)