Grzegorz Raus, prowadzący z sukcesami młodych adeptów futbolu w szkółce piłkarskiej Beniaminek Krosno, a także pomagający w sezonie 2009/2010 Tomaszowi Wackowi w pracy z Karpatami Krosno, został szkoleniowcem Partyzanta Mal-Bud Targowiska. W czwartkowe popołudnie zastąpił na tym stanowisku Piotra Kota. Nowy trener w debiucie nie mógł skorzystać między innymi z kontuzjowanego prawego obrońcy Dawida Krupy, ustawiając na tej pozycji Michała Zajdla, a przesuwając z lewej pomocy na lewą obronę Sylwestra Sikorskiego. Właśnie lewym skrzydłem w pierwszej połowie częściej atakowali gospodarze, między innymi za sprawą włączającego się w ofensywę Sikorskiego. Z tamtej strony na pole karne dochodziło więcej dośrodkowań i stamtąd też poważniej zagrażano bramce strzeżonej przez Pawła Pawlusa. Po jednej ze składnych akcji na 15 metrze z piłką znalazł się Kamil Walaszczyk, strzelił po ziemi, mierząc przy słupku, ale bramkarz Izolatora wykazał się dużymi umiejętnościami, odbijając piłkę na rzut rożny.

To była jedna z nielicznych akcji, po przeprowadzeniu, której Partyzant wypracował sobie dogodną sytuację do zdobycia gola. Goście potwierdzili wszak wysoką formę, zwłaszcza w organizacji gry defensywnej. Zdecydowana większość piłek wrzuconych przez miejscowych na pole karne była wyłapywana przez golkipera lub przechwytywana przez obrońców. Również co szybsze i bardziej składne ataki Partyzanta przerywane były skutecznie przed polem karnym Izolatora. Nie znaczyło to wcale, że przyjezdni ograniczyli się tylko do pilnowania swojej bramki w celu utrzymania bezbramkowego remisu. Szybkość przede wszystkim skrzydłowych pomocników pozwalała na przeprowadzanie groźnych kontr.

W drugiej połowie Partyzant dążył za wszelką cenę do wyrównania i im bliżej końca meczu, tym częściej gospodarze gościli w polu karnym rywali. W ostatnich minutach osiągnęli zdecydowaną przewagę, egzekwując seryjnie rzuty rożne. Za którymś razem wybicie piłki okazało się za krótkie, dośrodkowanie powtórzył Sikorski, a pod bramką niezawodny okazał się nie kto inny, jak Ireneusz Zarzyka rzecz jasna, który głową umieścił piłkę w siatce.

GRZEGORZ RAUS, Partyzant Mal-Bud
Izolator to jednak wymagający rywal, co zresztą pokazują wyniki osiągane przez ten zespół w rundzie wiosennej. Poprowadziłem zaledwie dwa treningi przed dzisiejszym spotkaniem i myślę, że im więcej będziemy razem pracować, tym więcej efektów wi-dać będzie na boisku.

SZYMON SZYDEŁKO, Izolator
Kilka meczów wygrywaliśmy w ostatniej minucie, a dzisiaj tuż przed ostatnim gwizdkiem musieliśmy oddać zwycięstwo. Partyzant ma w każdej formacji wartościowych zawodników, więc z takim rywalem trzeba przede wszystkim zagrać mądrze. Obraliśmy taktykę defensywną i przez większość czasu realizowaliśmy wszystkie założenia.

Sebastian Czech

Źródło: GC Nowiny, 2012-05-14