Za kilka dni rundę rewanżową rozpoczną zespoły grające w III lidze-lubelsko podkarpackiej. Spośród naszych reprezentantów, część będzie walczyć o awans, część o utrzymanie, a będą też i tacy, którym ani jedno ani drugie nie grozi.

Wszystko wskazuje na to, że o awans do II ligi powalczą Izolator, Partyzant i Wisła. Trudno natomiast będzie przed spadkiem uratować się, którejś z naszych drużyn zajmujących miejsca w dolnej połówce tabeli

Na dzień dzisiejszy w czołówce mamy cztery ekipy. Izolator Boguchwała jest liderem, trzecie miejsce zajmuje Stal Sanok, a za nią plasują się kolejno Partyzant Targowiska i Siarka Tarnobrzeg. Z tego kwartetu, tylko Izolator i Partyzant, mają aspiracje sięgające awansu. W Sanoku i Tarnobrzegu, na razie jest zbyt biednie, by o nim myśleć. Kadry obydwu zespołów są na tyle silne, by plasować się w górnej połówce tabeli, ale to wszystko na co obecnie je stać. Zimą niewiele się w nich zmieniło, a i brak odpowiedniej motywacji finansowej, na pewno ma wpływ na wyniki przez nie uzyskiwane. Taka sytuacja może nie do końca zaspokaja ambicje kibiców tych drużyn, ale póki co muszą oni pogodzić się z tym, że trzeba poczekać na lepsze czasy.

Ambicje lidera
Trudno natomiast nie wymagać, by prowadzący na półmetku Izolator, nie podjął rękawicy i na wiosnę zadowolił się tylko, obroną miejsca w czołówce. Pytanie jednak tylko, czy działacze tego klubu, są gotowi, by dać swoim piłkarzom zielone światło do ataku. Na razie bowiem zachowują się wedle zasady: " Chciałabym, ale się boję". Niezależnie od ich postawy, swoje ambicje ma trener Grzegorz Opaliński. - Nikt nam w klubie nie zabronił bić się o awans. Tworzymy z zespołem grupę ludzi, którzy chcą coś osiągnąć. Inna sprawa, że zadanie czeka nas trudne. W planach bowiem mamy wyjazdy do Puław, Łęcznej, Nowej Sarzyny i Sanoka. A tam na pewno o punkty łatwo nie będzie - uważa szkoleniowiec klubu z Boguchwały, który tradycyjnie już zimą nie szalał na rynku transferowym, sprowadzając do swojego zespołu ofensywnie usposobionego Nazara Lituna.

Partyzant wierzy w swoją siłę
Znacznie bardziej aktywny na tym polu był Partyzant Targowiska. Trener Mirosław Kalita przetestował w trakcie okresu przygotowawczego, kilkunastu piłkarzy. Ostatecznie zdecydował się zostawić tylko Patryka Fryca i Karola Wójcika. Czy to wystarczy, by odrobić straty do czołówki i skutecznie powalczyć o awans? W Targowiskach wierzą, że tak. - Być może jeszcze ktoś dołączy do naszej drużyny. Mamy jeszcze kilka dni do startu ligi i zobaczymy co uda nam się jeszcze zdziałać na polu transferowym. Niezależnie co by się wydarzyło, kadrę mamy wystarczająco silną, by mogła pokusić się o wygranie rozgrywek. - stwierdził prezes klubu Stanisław Kubal.

Groźna Wisła
Kto będzie najgroźniejszym rywalem naszych ekip w walce o II ligę. Zdecydowanie Wisła Puławy. Na wiosnę ten zespół, będzie w mocno uprzywilejowanej sytuacji. Na piętnaście spotkań, jakie go czekają, aż trzynaście rozegra na własnym stadionie. Wydaje się, że to może być decydujący atut, w rywalizacji o pierwsze miejsce.

Stal zmienia politykę
Pozostała trójka z Podkarpacia, a więc Unia Nowa Sarzyna, Polonia Przemyśl i Stal Mielec, na wiosnę będzie się biła o utrzymanie. Niestety wiele wskazuje na to, że kwestię tę rozstrzygnie we własnym gronie. Obecnie najgorzej wygląda sytuacja w Mielcu, który zajmuje trzecie miejsce od końca i jest w strefie spadkowej. Inna sprawa, że piłkarze Stali już od trzeci sezon z rzędu balansują na krawędzi i do tej pory, udawało im się wyjść z kłopotów. Nowy zarząd klubu, by nie kusić losu, zdecydował się zarzucić politykę poprzedników i dał przyzwolenie na transfery ogranych piłkarzy. W ten sposób do ekipy Tomasza Tułacza dołączyli m.in. Wojciech Daniel, Piotr Kamiński, Maciej Domański czy bracia Pydychowie. Wszyscy wierzą, że zimowe wzmocnienia, będą lekarstwem na słabe wyniki i zespół spokojnie zapewni sobie ligowy byt.

Stręciwilk na ratunek Unii
Na pewno sporo nerwów w tej rundzie czeka sympatyków Unii. W klubie się nie przelewa i trener Piotr Brzeziński, nie mógł więc poszaleć na rynku transferowym. Lansowana przez działaczy polityka stawiania na własnych wychowanków, jest mocno naciągana. Ci bowiem, w zdecydowanej większości, do gry w III lidze się po prostu nie nadają. Brutalne, ale prawdziwe. Dlatego dobrze się stało, że do zespołu z Nowej Sarzyny, trafili chociaż Łukasz Stręciwilk i Tomasz Telka. Ten pierwszy, ma poprawić skuteczność popularnych "Tatarów" pod bramką rywali, co było największą bolączką tego zespołu, w pierwszej części sezonu.

Polonia na ukraińską modłę
W Polonii, zimą trwały generalne porządki, polegające na pożegnaniu piłkarzy, którzy okazali się za słabi na III ligę. W ich miejsce, klub zamierza lub już to zrobił (tu akurat są wciąż są dwie wersje, co raczej nie świadczy dobrze o działaczach), zatrudnić zaciąg piłkarzy z Ukrainy. Rozwiązanie sprawdzone w Spartakusie Szarowola, ma pomóc Polonii w zachowaniu ligowego bytu.

Izolator
Miejsce: 1
Punkty: 32
Mecze do rozegrania u siebie: 6
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 9

Stal Sanok
Miejsce: 3
Punkty: 29
Mecze do rozegrania u siebie: 7
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 8

Partyzant
Miejsce: 4
Punkty: 29
Mecze do rozegrania u siebie: 8
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 7

Siarka
Miejsce: 5
Punkty: 28
Mecze do rozegrania u siebie: 7
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 8

Unia
Miejsce: 12
Punkty: 18
Mecze do rozegrania u siebie: 7
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 8

Polonia
Miejsce: 13
Punkty: 16
Mecze do rozegrania u siebie: 7
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 8

Stal Mielec
Miejsce: 14
Punkty: 13
Mecze do rozegrania u siebie: 8
Mecze do rozegrania na wyjeździe: 7

Piotr Pezdan

Źródło: Super Nowości, 14-03-2011