Example of Section Blog layout (FAQ section)

Pierwsza porażka z radzyńskimi Orletami stała się faktem

izolatororleta radzynCudu nie było. Przedmeczowe obawy się potwierdziły. Znajdujacy się na równi pochyłej Izolator po raz pierwszy w historii pojedynków z Orlętami z Radzynia Podlaskiego musiał uznać wyższość rywala. Ulegliśmy gospodarzom 3:1. Honorowe trafienie dla naszej drużyny zaliczył Bartek Karwat po asyście Jacka Tyburczego.

Jest źle. W ostatnich sześciu spotkaniach zdołaliśmy wygrać zaledwie raz i to po wielkich bólach z ostatnią w tabeli Omegą, a na 18 możliwych puktów ledwie zdobyliśmy 5. Perspektywy przed zakończeniem jesiennych rozgrywek wcale nie są optymistyczne. Wręcz przeciwnie. Przed nami ostatni mecz pierwszej rundy ze Stalą Sanok oraz pierwszy rewanżowy z Resovią. Będzie ogromnie trudno pomimo tego, że obydwa spotkania rozegramy na IzoArenie w Boguchwale.

Wejście w jubileuszowy rok istnienia klubu z Boguchwały zapowiada się bardzo nieprzyjemnie...

Orlęta Radzyń Podlaski - Izolator Boguchwała 3:1 (2:0)

Bramki: Zarzecki 18, Hołoweńko 38,68 - Karwat 87

Orlęta: Stężała - Leszkiewicz, Komar, Zarzecki, Kazubski, Borysiuk, Ptaszyński (84 Pliszka), Tymosiak (75 Łakomy), Zmorzyński, Struk (82 Struk), Hołoweńko (77 Rusiecki)
Izolator: Drzał - Szpond, Bereś, Brocki, Brogowski, Burak (68 Róg), Karwat, Skała (55 Rokita), Skiba (83 Wójcik), Szyszka (55 Tyburczy), Wanat

Żółte kartki: Kazubski, Komar - Bereś, Szpond, , Wójcik

Sędziował: Paweł Tucki (KS Zamość)

Widzów: 400

Źródło: www.orleta-spomlek.pl